Pierwsze ochraniacze!
Cześć!
Jako że choroba postanowiła na jakiś czas uziemić mnie w domu, jakżebym mogła nie skorzystać i nie podziergać czegoś koniskom? Tym bardziej, że ostatnio trochę je zaniedbałam, należy im się trochę uwagi. Wpadła mi ostatnio w łapki całkiem fajna skóra, zatem przedstawiam najnowszy projekt... Ochraniacze! Nie są to żadne transportowe (takie zresztą robiłam), a raczej takie zwykłe treningowe (?)/sportowe.
Zapinane na sprzączki, aczkolwiek dosyć ciężko się te paski przekłada, dlatego przełożyłam "pojedynczo", zamiast "podwójnie", jak to się w takich sprzączkach robi. Mimo wszystko paski i sprzączki są na tyle wytrzymałe, że ochraniacze się nie rozpinają.
Podszyte, a raczej podklejone są futerkiem z wacika kosmetycznego ;) , ale trzyma dobrze, ani się nie psuje.
Tyły jak i przody różnią się od siebie, wiadomo. Lubię je, mimo, że wyszły dość duże, a sprzączki nienagannym przykładem estetyki nie są, ale naprawdę przyjemnie mi się na nie patrzy.
Już nie mogę się doczekać wiosny, aż świat na zewnątrz nie będzie taki szarobury i brzydki, a zdjęcia w promieniach słonecznych znowu zagoszczą na blogach. Wtedy na pewno sfotografuję cały sprzęt jaki się nagromadził jesienią i zimą, której u mnie nie było w ogóle i nie miałam co liczyć na śnieżne fotki.
Jak Wam się ten twór podoba?
Do napisania!
PS Zabieram się za nowe zdjęcia i "aktualizację" zakładki "Moje konie" :)
Jak dla mnie, całkiem całkiem ;) Bardzo podoba mi się ich kształt i kolorystyka :) Może jak na ten model wyszły trochę za duże, ale ogólnie zasługują na pochwałę :) Na tą skalę to niesłychanie trudne zrobić skórzane ochraniacze z podszyciem i regulacją... także naprawdę gratuluję i życzę dalszych sukcesów! Z biegiem czasu kolejne akcesoria na pewno będą coraz bardziej dopracowane, w końcu trening czyni mistrza :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam również!
UsuńPodobają mi się! Mają fajny kolor i dobrze leżą na modelu. Myślę, że następne będą jeszcze lepsze. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki!
UsuńPozdrawiam również!
Świetne ochry! Sama ostatnio robiłam przody na Trada i niestety okazało się, że to nie takie proste ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor i kształt <3
Pozdrawiam!
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam również!