Aktualizacja kolekcji - lipiec 2022

 Od jakiegoś czasu męczy mnie poczucie, że porzuciłam tego bloga. I po części tak w sumie było, ale zebrałam się trochę i z racji braku konkretnych tematów do opisania uznałam, że może pokażę mały update swojej kolekcji, bo zaszło w niej ostatnio trochę zmian. Dość ambitnie zaczęłam pozbywać się nowszych Schleichów i ogólnie rzecz biorąc, nielubianych modeli. W zamian udało mi się powitać w swoich skromnych progach parę plastików z chciejlisty, więc mogę stwierdzić, że wyszłam na tym na plus. 

Zanim w ogóle zabrałam się za napisanie tego posta musiałam jeszcze poukładać wszystkie modele na półkach na nowo, a korzystając z okazji porządnie wykąpałam całą kolekcję, więc z czystym sumieniem mogę wrócić do koników.

~~~ 

Jeśli chodzi o mnie, nic szczególnego się nie działo od początku wakacji. Odebrałam wyniki z egzaminów, które zresztą dosyć mnie zaskoczyły, bo jak na dwa lata nicnierobienia, to 96% z matematyki i 98% z angielskiego są naprawdę dobre. Pożegnałam się z klasą i moją podstawówką, zamknęłam tamten rozdział za sobą i zaczynam od nowa z czystym kontem. Skłamałabym mówiąc, że się nie cieszę x) 

Przez ostatni czas zajęłam się bardziej samą sobą niż modelami, więc plastiku na półkę przybywało, ale nie robiłam z nimi nic konkretnego. Ostatni raz na sesji byłam miesiąc temu ;P

Póki co czekam aż kolekciakowe nowości wejdą do Empika, żeby wykorzystać swoją kartę podarunkową i wzbogacić się o kolejne koniki. 

Moje wakacje płyną leniwym tempem, aktualnie piszę ten post siedząc na działce u cioci razem z siostrą i kuzynami, za dwa tygodnie czeka mnie już trzeci z kolei wyjazd do Chorwacji i absolutnie nie mogę się go doczekać! Tym razem liczę na ciekawe zdjęcia aparatem <3

Koniecznie dajcie znać jak Wam upływają wakacje, czy jesteście zadowoleni z minionego roku szkolnego i jakie macie plany na najbliższe tygodnie ^^

~~~

Lećmy zatem z aktualizacją kolekcji, zaczynając od regału z mniejszymi skalami. 

Większość moich modeli (LB, SM i MW) stoi sobie właśnie tutaj.

Żeby nieco przybliżyć co i gdzie stoi to zacznę od najwyższej półki:

Na pierwszej półce stoją wszystkie ziemniaki, od lewej jest to american cream draft CollectA, shire Schleich, shire Möjo, perszeron Papo, perszeron Schleich, arden Schleich, arden CollectA i dwa clydesdale Schleich. Przed nimi upchnięte kucyki - custom szetlanda Schleich, dwa mini shetty Schleich i mini shetty CollectA. 

Na drugiej półce koniki pogrubiane, czyli tinkery Schleich, Möjo, CollectA i Papo, fryzy Schleich i sama jedna klaczka tennessee walker również Schleich. Przed nimi również z braku miejsca upchnięte dwie falabellki (CollectA i Schleich). 

Kolej na koniki "sportowe" i od lewej są to Bella Rose z firmy Wia z certyfikatem (Swoją drogą, widzieliście ich nowy model? Zapowiada się przebosko, muszę go mieć!), hanowery Schleich, angliki Schleich i CollectA, z czego jeden z źrebaków to custom mojego autorstwa. Po prawej jest też luka, gdzie stał wałach pełnej krwi angielskiej Safari Ltd., ale chłopak aktualnie jest na malowaniu u Kyoo (Oliwia M.) na cudowny odcień gniadego z paroma odmianami, nie mogę się go doczekać! 

Z przodu parę zwierzątek Schleicha - suka golden retriever, kociak, króliczek i ptaszek, a także dekor z saszetek mini whinnies Breyera i mały osiołek Schleich ^^

Dalej mix koników różnych ras, jest tutaj brumby Southlands Replicas, mustagi Schleich, ASH, MFT i morgan z Collecty, a także quarterka z zestawu kowbojskiego Schleich i klaczka british spotted pony znowu z Collecty ;P

Przed nimi moja skromna kolekcja Breyerów Stablemates i stajenna Schleich. 

Kolejna półka jest nie mniej zagracona od poprzedniej x) Od lewej stoją Sharif firmy Wia, custom noname (do złudzenia przypominający wycofaną arabkę Schleich), andaluz Schleicha, w ramach przerywnika klacz knabstrup z Collecty i parę źrebaków - knab i achał Schleich oraz customy jednorożców CollectA. Na końcu klacz app Schleich (do kompletu właśnie jedzie ogier, upolowałam go na Vinted za 4 zł w stanie bdb!) i ogier app CollectA, a z przodu parę ptaków również tej firmy. 

Moja ulubiona półka to oczywiście kucyki ;P Z tyłu stoi gratis do wygranej z konkursu, czyli ręcznie podpisane zdjęcie autorstwa Julii C., a przed nim parę szetlandów Möjo i Schleich, island i dartmoor tej samej firmy, źrebię dartmoor hill CollectA, konik polski/dulmeński z Schleichowego zestawu, a także parka kucyków fell, klacz drp i wycofany konik treningowy :v

Powiedzcie mi jak ja tam zmieszczę kolejne (bo nie darowałam kolejnej okazji na Vinted, siwek jabłkowity na moldzie islanda Schleich, czyli "zabawka" oferowana w zestawach Happy Meal w McDonaldach w bodajże 2019 roku za całe 3 zł) :D

Przed nimi nie sposób nie zauważyć całej kolekcji mikrusków CollectA (A widzicie którego brakuje? Mustang pojechał jako gratis do malowania u Kyoo x) ) 

Na ostatniej półce oprócz zwierzątek z kalendarza adwentowego Collecty stoją od lewej camargue CollectA, fiordka Möjo, fiordy CollectA oraz haflingery CollectA i Schleich. 

Jak już dobrnęliśmy do końca, to pokażę tylko parę zapomnianych bodziaków i wipków a potem zostaną już tylko trady :P

Parę z nich już niedługo i tak pojedzie do nowego domu, bo moja kolekcja aktualnie przechodzi serię diametralnych zmian. Może za miesiąc kolejny update? 

Nie bijcie za tą koszmarną jakość, ale w pokoju mam taki półmrok i zdjęcia za nic nie chciały wyjść :') 

Od lewej stoją Deluxy - klacz quarter horse, klacz pełnej krwi angielskiej (kasztan) i klacz czystej krwi arabskiej (siwa) z Collecty, a dalej już tylko tradki, czyli Peptoboonsmal, Avatar's Jazzman, EZ to Spot, Frankel, Danash's Northern Tempest 'Dani' i Ashley. Między tymi dwiema ostatnimi miejsce już się gotuje dla nowego, bo znowu na Vinted dorwałam całkiem przyjemny model, czyli body w skali trad:

Nie mam zielonego pojęcia co to za model, ale jest całkiem solidny i już nie mogę się doczekać aż zacznę pracę nad nim. Widzę go jako kasztana z łysinką i odmianami na nóżkach, a oprócz tegk z nowym wyrzeźbionym krótkim ogonkiem i grzywą, ale co będzie to się zobaczy ;P

Wybaczcie chaotyczność tego posta, ale jeśli zmęczyliście go do końca to bardzo Wam dziękuję za przeczytanie i mam nadzieję, że widzimy się w następnym już niedługo <3