Nowe maleństwo

 Hello! 

Dzisiaj przyjechał do nas nowy kucyk! I to nie byle jaki, przygalopował prosto z Stajni Tatersal :D

Takie cudeńko gramoliło się z przyczepki! Kucykowy halter i tak był na niego za duży, ma taki mały łepek :') 

Jest śliczny, nieprawdaż? 

Taki malutki, że sięga ledwo do kolana :D Ale za to jaki uroczy i ciekawski :3

Nie miał problemu z pozowaniem do zdjęć :) Otrzymał imię Oreo, rzucone na poczekaniu przez moją siostrę, a do taranta zawsze pasuje C:

Razem z kucykiem przyjechały cudowne akcesoria! Bajka, nasza zwyciężczyni, z dumą nosi na półce zdobytą rozetę :P 

A tutaj, aż sześć czapraków! Są takie śliczne :3 Z racji tego, że mam też sześciu jeźdźców, na Hubertus w OJ Gold Horses wybierzemy się a przecudownym sprzęcie rodem z Tatersala! 

Dziękuję bardzo :*

                                      ~ ~ ~

Ale dawno nie było takiego stajennego posta! Jakoś tak naszło mnie, żeby w ten sposób przedstawić przyjazd Oreo :D Nie będzie tu wcale więcej takich stajennych historyjek (chyba, że chcecie :P), ale jak coś nowego przyjedzie to czemu by nie. 

Oreo swojego posta z dokładniejszym opisem na pewno się doczeka, ale mam do opisania jeszcze wycofaną klaczkę szetlandzką exclusive i mojego Peptoboonsmala :) 

Do następnego!