Pół custom - odratowany model

 Hejo!

Dzisiaj przedstawię Wam pół customa wykonanego na połamanej, zmęczonej życiem klaczce :') Przyjechała ona do mnie w zamian za kantarek i parę innych pierdółek do koników. Koń miał złamaną nogę i nie posiadał końcówki ucha. Może część z Was już zauważyła, model to klacz pełnej krwi angielskiej Papo.

Sama klacz podobała mi się, ale nie górowała na mojej chciejliście. Za to kiedy trafiła się okazja to nie mogłam odmówić :D W mojej wyobraźni widzę ją jako konia na oko dwuletniego, może przez to, że jest jeszcze dosyć drobna.

Przerobiłam ją na maść ciemnokasztanowatą. Na całym ciele koń ma ślady użytkowania, w tym wypadku został potraktowany jakimiś farbami i ma czarne smugi, które jednak dosyć się maskują i mi nie przeszkadzają, a mi, nie bijcie, nie chciało się robić całego customa. 

Jak już pisałam klaczka jest drobna, wygląda raczej na młodą. Porusza się lekkim kłusem, jej poza bardzo mi się podoba.


Jej szyja jest bardzo chudziutka. Za to lubię ustawienie jej uszu.


Z kolei poniżej wygląda na zniechęconą bądź zaspaną :') (nie mówiąc dosłownie, w rzeczywistości wątpię by to miała przedstawiać :P)


Dostała na imię Stellar Beauty. Nie ma to z nią niczego wspólnego, ale podoba mi się :D


A co Wy o niej sądzicie? Zrobilibyście tak jak ja czy może poszli na całość i ją przemalowali?

Do następnego!

Komentarze

  1. Ładny custom. Ogólnie model nie jest w moim guście, i nie wiedzieć czemu uważam że jest w galopie.. chociaż ja nigdy nie umiem określić pozy modelu ^^". Ja bym zrobiła jako całego Customa, ale ona jako pół też dobrze wygląda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mi też zdarza się miewać problemy z określeniem pozy, ale tutaj zważywszy na dwie nogi w ruchu powiedziałabym, że to kłus.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mi, tak jak Divie, też się wydaje, że ona jest w galopie/takiej fazie, że z kłusa przechodzi do galopu… ale pojęcia nie mam c':.
    Ja bym poszła na całość, ale tylko pod warunkiem, że miałabym wenę! :D
    Pozdrawiam :)

    PS. I oczywiście gratuluję nowego koniska :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Stellar Beauty świetnie do niej pasuje :D Wydaje mi się, jej poza to albo kłus, albo coś pośredniego między kłusem i galopem... Sam model dla mnie ma za mało szczegółów, drobna budowa jest ok, dopóki nie spojrzę na szyję, aczkolwiek z pyska jest dobrze uchwycony. Jeżeli chodzi o custom, to jednak nie podoba mi się praktyka robienia go ,,na pół gwizdka", nie uwzględniając takich zabiegów jak etching.

    Gratuluję nowego nabytku ^^

    Pozdrawiam
    Sayto aka Łowca much

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! No niestety brakuje jej tych detali. A co do techniki, tak, to jest efekt uboczny mojego lenistwa x)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Spoko, przy ostatnim customie też kombinuję jak koń pod górkę... mam nadzieję, że nie będzie tego widać na koniec >.<

      Usuń
    3. Na pewno będzie super, jak zawsze :)

      Usuń
  4. Fajna zdobycz, lubię takie odratowane modele :). Jak dla mnie klacz jest w 3 fazie spokojnego galopu (przed uniesieniem przekątnych i tylnej )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się chyba w to zagłębić, bo prawie każdy mówi, że to galop ;')

      Usuń
  5. Dziwna ta panienka, sama pewnie wzięłabym ją pod nóż cx Nigdy przedtem jej nie widziałam, fajnie, że przedstawiłaś ją na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwna, dziwna, ma taką specyficzną budowę. Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty