Muchy precz - nowe akcesoria :)
Hejcia!
Dzisiaj zebrałam się do ukończenia projektu, który nareszcie mogę pokazać :) Jest to moja pierwsza moskitiera na pysk ;)
Nie posiada ona "zakrytych" uszu, nie miałam cierpliwości...
Regulowana na nachrapnikowej części.
Jedyne co mnie w niej razi, to wielkość oczek, przez które nawet kot by się przecisnął, ale ciii...
Tak się prezentuje bez konia :)
Wiem, że krótko :( Ale naprawdę chciałam coś wstawić, a tylko to miałam ;) Pracuję teraz nad derką, zobaczymy co z tego wyniknie.
Do następnego posta!
Dzisiaj zebrałam się do ukończenia projektu, który nareszcie mogę pokazać :) Jest to moja pierwsza moskitiera na pysk ;)
Nie posiada ona "zakrytych" uszu, nie miałam cierpliwości...
Regulowana na nachrapnikowej części.
Jedyne co mnie w niej razi, to wielkość oczek, przez które nawet kot by się przecisnął, ale ciii...
Tak się prezentuje bez konia :)
Wiem, że krótko :( Ale naprawdę chciałam coś wstawić, a tylko to miałam ;) Pracuję teraz nad derką, zobaczymy co z tego wyniknie.
Do następnego posta!
Ciekawy pomysł i całkiem niezły wgląd pracy ;) Czekam na wpis o derce ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, również pozdrawiam!
UsuńBardzo fajna moskita, fakt, że siatka mogłaby być dokładniej zrobiona, ale wszystko wychodzi w praniu i następnym razem będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki ;) Również pozdrawiam!
Usuń