Sama nie wiem, czy ją lubię, ale chyba tak

 Cześć Kochani!

Chciałabym dziś przedstawić Wam mojego najnowszego customa, czyli Iskrę. Projekt klaczki od jakiegoś czasu stał "rozgrzebany", po preppingu, ale jakoś nie chciało mi się ruszyć dalej. Gdy dojechały moje najnowsze przybory do malowania (farby Renesans, pastele Kooh - I - Noor gdyby ktoś był ciekawy, które zresztą z całego serducha polecam, bo już przetestowane :)), stwierdziłam, że warto zabrać się za ten projekt. W pierwotnym zamyśle miała być siwa, tak jak fimowe malowanie, tylko z większą ilością detali, lecz potem wyobraziłam ją sobie jako ciemną kasztankę, o sierści w kolorze czekolady. I oto jest Iskra!

Wiem, że klacz nie jest idealna. Z bliska widać parę smug. Do poprawy mogłyby być też oczy, szare kopyta czy odmiana na głowie. Mimo wszystko trochę ją lubię, więc stoi sobie w tych kolorkach.

Bywały przy niej chwile zwątpienia. Za nic nie potrafiłam tak położyć farby, żeby "nie robiła problemów", żeby nie było smug, które sama widziałam i widzę do tej pory. Ma ktoś jakąś radę co zrobić, żeby nie było ich widać? To chyba nie kwestia rozwodnienia farby, bo i tak takie powstawały mimo delikatnych pociągnięć pędzla. No i powstają moje zmory - pęcherzyki powietrza. Wiem, że wśród nas są też osoby pędzlujące koniki ;P Może macie na to jakiś sposób albo radę dla mnie? 

Dla mnie na plus jest odcień maści, po prostu mi się podoba ;D Cieniowanie może mogłoby być lepsze, ale skóra na chrapach też jest jedną z paru elementów customa, które lubię. 

Uważam też, że wcale takie złe nie są odmiany. Moimi ulubionymi są skarpeteczki :D Oraz odcień jasnych kopyt też uwielbiam! 


Grzywę jak i ogon pomalowałam lekko ciemniejszym odcieniem, a gumkę na warkoczyku na biało. Próbowałam wprowadzić też cieniowanie, ale na ogonie widać zdecydowanie bardziej. 


Zobaczywszy odcinek Uli (kanał na youtubie - Koniki Ursza) z malowania koników Stablemates stwierdziłam, że też chcę uzyskać taki efekt na ogonku. Włosy w kolorze ciała u nasady, przechodzą w coraz ciemniejszy brąz na końcówkach. 



Przyjrzyjmy się teraz odmianom na nogach :) Ta druga powstała w wyniku mojego nieuważnego chlapnięcia pędzlem :') Niezbyt lubię odcień i zblendowanie kolorów tego jaśniejszejszego paska na kopycie. Za to dwie odmianki z pierwszego zdjęcia uwielbiam! 


Na koniec jeszcze Iskra od dołu, widać cieniowanie między tylnymi nogami i spód kopyt. 

Co o niej myślicie? Ja, tak jak w tytule, sama nie wiem, czy ją lubię, ale chyba tak ;P Myślę, że taki minimalny postęp można zauważyć w porównaniu do Migotki "v":


Ona swoją drogą jest już w trakcie przeróbki! I ma dorobione te biedne uszka + grzywkę :D Czeka tylko na malowanie, ale trochę sobie poczeka. 

Dziękuję za przeczytanie i do następnego! 


Komentarze

  1. Widać zdecydowany progres, gratuluję! :D
    Ostatnio stwierdziłam (nie, że jestem jakaś najmądrzejsza czy coś…), że smugi powstają też przy za grubych warstwach – dwa ostatnie customy (jeszcze nie pokazałam ich na blogu) malowałam cieniutkimi warstewkami farby i właściwie nie mają smug, a do poprzednich… po prostu miałam skłonność do malowania za grubych warstw. I efekt też widziałam. :(
    Hm, trochę nie rozumiem tych pęcherzyków – nie wiem, czy to są jakieś takie "grudki"?
    Cała klaczka jest śliczna, ogonek i kopytka mi się wyjątkowo podobają! Oczy bym jedynie troszeczkę poprawiła, są takie aż za mocno brązowe jak dla mnie – dodałabym jakąś większą źrenicę/bardziej widoczna, głównie dlatego, że niektóre Schleichy mają ogromne oczyska i małe źrenice… są ledwie widoczne. Albo takie troszkę rozmazane (mnie ten problem też, niestety, dotyczy…) :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia przy następnych customach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Przy Migotce spróbuję cieniutkich warstewek! Oczy może przy okazji poprawię :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Oh wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem, widać niesamowity postęp, tylko gratulować! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super blog. Ślicznie.
    zapraszam do mnie :D
    https://igusis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Klaczka wyszła przepiękna, widać progres w malowaniu :D Chociaż oko też wydaje mi się zbyt brązowe, a przyczyn powstawania smug może być wiele - za grubo, za mało rozrzedzona farba, może złe werniksowanie. Zblendowanie kolorów na ogonie jest całkiem niezłe ^^ Tak trzymaj. Mi się ostatnio zebrało na wspominki https://sayto-mlodzipotrafia.blogspot.com/2020/11/fryz-albinos-schleich-custom-ariviel.html

    Pozdrawiam
    Sayto aka Łowca much

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! No proszę, muszę widocznie poprawić to oczko :D
      Pozdrawiam również!

      PS Ten fryz jest przepiękny :OO

      Usuń
  5. Model jest... mhm...mhm... zarąbisty! Co tutaj więcej pisać! Może jedynie dodam troszkę krytyki. Brakuje mi trochę więcej cieni jasnych i ciemnych. Ale kobieto, progres niesamowity! Oby tak dalej!
    Pozdrawiam Katarzyna ze Stajni Pegaz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Fakt, widzę, że trochę mało cieni na niej, wszystko mogę jeszcze naprawić, tak mi się przynajmniej zdaje ;P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Wyszła bardzo fajnie! Wiesz na co zwrócić większą uwagę przy następnej pracy a to bardzo ważne dla progresu, mówić sobie jest ładnie, jest fajnie jestem z siebie dumna, a przy następnej pracy postaram się poprawić to to i tamto :). Cieniowanie ogona - ekstra, tak samo jak odmiany - białe, gładkie i bez prześwitów. W następnej pracy zwróć uwagę by nie były rażąco białe ( odrobinka różu i beżu do białej farby pomoże) a jasne paseczki na kopytach były w kolorze bardziej beżu niż brązu. Smugi mogą powstać od zbyt gęstej farby/złej jakości farby/nieodpowiedniego pędzla (powinien być miękki i płaski)/zbyt dużej ilości farby na raz/zbyt grubych warstw - ciężko wytypować na odległość, natomiast bąbelki powietrza powstają gdy farba jest zbyt rzadka :). Czekam z niecierpliwością na kolejną pracę, Karrosi - La Rosita Stable

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Przy kolejnej pracy (która już niedługo :D) postaram się poprawić cieniowanie :) Jak mogę tą farbę zagęścić :')? Nie bardzo wiem jak to zrobić.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Śliczna! Ćwiczenia czynią mistrza, następny custom na pewno będzie jeszcze lepszy! ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo wad, widać ogromny postęp, brawo! :D
    Jak dla mnie smugi i tak mogą być winą rozwodnienia, bo farba musi być mocno rozwodniona. Kiedy to nie pomaga sama zazwyczaj staram się jakoś to ,,rozpędzlować" i po jakimś czasie wyrobiła mi się technika robienia tego, tak że smug nie ma lub prawie nie ma. Może to coś pomoże?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Na pewno skorzystam, bo mam już kilka rozpoczętych ofiar :P

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty