Fotki modeli #1

Hejo! ;)

Bloga już mam... *liczy* od jakiegoś miesiąca z hakiem, a Wy nawet nie wiecie jakie modele posiadam. Dzisiaj więc pierwsza porcja zdjęć kobyłek. Tak myślę, że te foty rozłożę na 3 części. Do każdego zdjęcia dodaję krótki opis i moją ocenę modelu.

Mój pierwszy model w kolekcji.
 Moim zdaniem ten koń ma zbyt "niskie" kopyta, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
 Ma też zbyt długą szyję, ale kiedy tak mało znałam się na anatomii koni to mi nie przeszkadzało.
Moja ocena: 8\10

To był mój czwarty konik w kolekcji, wymieniłam za powtórkę źrebaka, którego dostałam na święta (tak to jest jak siostra nie zna się na interesach)
 Wydaje mi się mało realistyczny, nie podoba mi się jego poza, do tego chyba ma ciut za dużą szyję.

 Moja ocena: 7,5\10

Trafił do mnie w Wielkanoc, długo wyczekiwany. Niestety, kiedyś spadł mi przez co musiałam "przypiłować" mu kopyto, co widać na zdjęciu poniżej.
 Kocham jego przycięty ogon! Ogólnie nie mam mu nic do zarzucenia, bardzo mi się podoba.
 Sweetaśny pysio <3
 Moja ocena: 10\10

Jeden z świątecznych prezentów. Po jakimś czasie trochę zaczęły mnie drażnić czerwone wstążki w grzywie i ogonie.
 Ktoś wie może co one oznaczają? Na chwilę obecną wyleciało mi z głowy.
 Muszę kiedyś zrobić tej klaczy fotę w wyścigu Barrel Racing, wyglądałaby super.

Moja ocena: 9\10

Razem z modelem powyżej, przybyła na święta. Podoba mi się nawet, ale tak szybko zdarła się z niej farba, że musiałam odmalować jej grzywę, niestety na ciemniejszą.
 Drażni mnie to, że z tej strony klacz wygląda jakby nie miała oczu ;)
 Moja ocena: 9\10

Kolejny prezent świąteczny. Nie, nie wszystko w jedne święta :D Nie podoba mi się jego maść! Ten "trójkąt" na zadzie...


              Taki typowy rekreacyjny :)
 Moja ocena: 8\10

Klacz dostałam na urodziny. Chyba wolałabym tą w innym malowaniu :(
Nie podoba mi się poza tej klaczy, wolałabym raczej w innej fazie kłusa (tak to się mówi?)

Z tej perspektywy (na dole) nawet mi się podoba.
Moja ocena: 6\10

Jest to klacz hanowerska z zestawu z amazonką. Jej rzeźba mi się nie podoba, ma zbyt niski zad, ale kłus za to nie jest taki zły.
To zdjecie pokazuje jak bardzo ma przysadzistą dupkę ;)
Tutaj, na dole, wygląda jakby miała zbyt podłużny pysk.
Moja ocena: 7\10

To jest jeden z moich ulubionych modeli. Ma cudną pozę, ale niesamowicie grubą szyję w porównaniu do reszty ciała.

Kocham to jej przechylenie na bok. Nie wiem, czy tak jest fabrycznie, czy po prostu się przechyliła. Jak mają Wasze knabstrupperki?
Moja ocena: 9,5\10

Do napisania!

PS Znacie to uczucie, kiedy coś zrobicie (w moim wypadku napisanie posta), po czym zdajecie sobie sprawę, że mogliście to zrobić inaczej (w zakładkach)?

Komentarze

  1. Moja knabbka też jest tak odchylona, czasami nawet się wywala :/ a co do wstążek to w grzywie oznaczają, że koń gryzie, a w ogonie, że kopie, chociaż mam wrażenie, że tutaj chodziło po prostu o ozdobę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też się wywala, wielokrotnie próbowałam wygiąć jej nogi, ale wracała do poprzedniej pozycji,tak samo klacz pęłnej krwi angielskiej.

      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

      Usuń
  2. Zazdroszczę lipicanki i klacz pełnej krwi angielskiej. Hanowerkę mam w innym malowaniu, ogiera arabskiego i wałacha han. w tym samym, chociaż nie przepadam za tymi modelami. Często mam tak, że po publikacji widzę post w całkiem innym świetle. Cx
    Pozdrawiam Blue

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przepadam za hanowerką i arabem. Hanower mi nie przeszkadza, może tylko jego przydługawa szyja ;)

      Usuń
  3. Brak aparatu może być okropnym problemem, ale jak widzę, nie powstrzymuje Cię to C: Ważne jest, żebyś pamiętała wtedy o dobrym świetle. Uważaj na ostrość, bo aparaty w telefonie często robią albo zdjęcia ostre, albo takie, że nic kompletnie nie widać i niestety było tu parę takich zdjęć, głównie od przodu - chociaż rozumiem doskonale, że to w Twojej sytuacji strasznie trudna do sfotografowania strona. Mój aparat nie jest profesjonalny, więc nie ma funkcji MF i sama miewam z tym problem. Bardzo podoba mi się Twoja dbałość o tło, bo często widzę, że ludzie robią fotki z byle czym na tle i strasznie tego nie lubię.
    Gratuluję stadka, chociaż sama Schleichy nie lubię, chyba że na customy c; Bardzo nie lubię ich kształtu, zbyt grubych nóg, nierealistycznych pozycji. Z tego co zauważyłam rzeźbiarz ma problem z dobraniem długości szyi (chociaż to tak nie przeszkadza i zaczęłam to widzieć dopiero przy przerabianiu), ta część ciała chyba ogółem sprawia twórcy najwięcej problemów. Nierzadkie są także zbyt krótkie kopyta, a rasy, często niepodobne do samych siebie, zwłaszcza araby. Najlepszy mold Schleichowego araba, z jakim się spotkałam, to moja Północ. Może spróbuj przemalować te, u których nie podoba Ci się malowanie? Ja bym się nie wahała, ale moje Schleiche w ogóle drżą o swoje życie, kształt, maść i płeć c'x
    Czy Twoje koniki mają jakieś imiona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę, spróbuję coś z tym zrobić. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią co do Schleichowych proporcji. Niestety, nie czuję się jeszcze na siłach żeby przemalować moje modele :( Próbuję swoih sił na konikach no name, ale nawet ne mam dobrych farb. Mam nadzieję, że kiedyś coś z tego wyjdzie.
      Tak, mają imiona, zapraszam do zakładki "Nasze konie".
      Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty