"Mroczna" sesja, ale nie tylko

 Cześć!

Ostatnio mam wenę i czas do pisania, zatem jestem tutaj znowu i dość szybko!

Byłam dzisiaj nad zatoką i porobiłam fotki. Z racji tego, że było trochę mgły, horyzont był dość ciemny i tajemniczy. Idealnie dla mrocznych zdjęć! Musiałam użyć trochę programu do edycji, by nieco zaciemnić całość. Nie wszystkie takie były, ale co ja gadam, nie przedłużajmy, przejdźmy do nich!

Pierwszy zapozował Kaprys. Jego dosyć smutny wyraz pyska przypasował mi tutaj.

Poniższe zdjęcie jest nieco bardziej ciemne od reszty. W zasadzie jest chyba moim ulubionym. 

Kolejny był Makao. Wzięłam jeźdźca, bo rzadko są u mnie fotki z ludzikami. 

Jego kolejne zdjęcia robiłam z molo, dosyć ryzykując, bo mógł mi wpaść do wody :O

Na nich jest dosyć ciemno, ale to naturalnie, słońce, którego nawet nie było widać, zachodziło. 

Ostatnia pozowała Bajka, ze swoim kantarkiem. Na końcu zaliczyła tarzanie, a to dlatego, że chciałam spróbować sand splash'a, który kompletnie nie wyszedł, a kobyła się przewróciła :P

Jak Wam się podoba? Nadążacie z czytaniem postów :P? Liczę na to, że ta wena nie jest chwilowa i nie zniknę tak szybko, jak się pojawiam... 

W każdym razie do następnego posta!