Nowości w stajni...

Siemka ;)!

Dziś Dzień Dziecka, a więc są też prezenty ;)
Zgadliście, przyjechała do mnie klacz arabska Collecta Deluxe :D  Dostępna była tylko w maści siwej, taką więc zamówiłam, ale szczerze mówiąc nie podobał mi się mold tego konia jak i malowanie. Ale na żywo... Wow! Jest piękna, nie przypuszczałam, że tak bardzo mi się spodoba :) Porobiłam jej parę fotek, niedługo na pewno zabiorę ją na sesję. Robią się dla niej ochraniacze, a do mnie najprawdopodobniej przyjedzie jeszcze koń na customa w stanie body. Byłby to mój pierwszy custom na firmowej figurce, boję się, że coś bym sknociła, no ale cóż...Teraz foty pięknej klaczy. Ach, i bym zapomniała :) Dostała imię - Melodia.

Na fotach wygląda trochę jak duch ;)

Malowanie grzywy w paski nie jest najładniejsze :( Tak samo ta powiewająca grzywa.

 Tutaj ta grzywa nie wygląda tak źle.

 Taka tancerka z niej ^^

Tak, to były te nóżki ;)

 Ma okropne przewężenie między łopatkami :\

 Tutaj zdjęcie porównawcze z ogierem arabskim Schleich.

 Słodki pyszczek <3

Nie chodzi o napis ;D tylko o te cudne zmarszki przy przednich nogach O.O

Klacz ma nawet przepiękne zmarszki na pysku!

Jestem zakochana :)

Model bardzo polecam, mimo, że na zdjęciach nie wygląda zbyt ładnie, to w realu jest piękna! Co do wysokości modelu, w uszach ma 19,5 cm, a w kłębie ok. 14 cm.

Ochraniaczki powstają ;)

Do napisania!

PS Foty wyszły z słabym nasyceniem, przy okazji trochę wyedytuję te zdjęcia ^^