Nowy koń w stadzie!
Siemka!
W Apanamie pojawił się nowy wierzchowiec!
Jest to ogier tinker Schleich. Bardzo mi się podoba, co też zadecydowało o jego kupnie, ale szczerze mówiąc bardziej przypomina mi klacz niż ogiera :P Może dlatego, że z poniższej perspektywy jego grzywa przypomina damską fryzurę ;) Nie sądzicie?
Prezentuje się całkiem ładnie, ale nie podoba mi się ta żółto-czarna grzywa. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Bardzo lubię takie bujne ogony :)
Mam jednak jedno zastrzeżenie, na ogonie po bliższym przypatrzeniu się widać niezeszlifowane szwy.
Uwielbiam takie szczoty :D
Po podniesieniu konia widać podkowy, ale kopyta mogłyby być pomalowane na inny kolor niż szczotki pęcinowe.
Ogier ma bardzo bujną grzywę i w tym wypadku szwy wyglądają bardziej jak przedziałek ;)
Tak prezentuje się w firmowej derce Schleich'a. Jest trochę za mała.
A tak w rzędzie. Popręgu nie zapięłam, bo moje siodło by tego nie przeżyło, nie dlatego, że się nie da :)
Tak wygląda z jeźdźcem na grzbiecie. Ludzik odstaje i ledwo wcisnęłam mu stopy do strzemion. Myślę, że lepiej siedziałby w jakimś własnoręcznie robionym siodle.
Tutaj przejście przez małego krzyżaka.
Uwielbiam jego nogi ;D
Porównacie z innymi moimi łaciatkami ;)
Od lewej ogier tinker, klacz tinker, klacz pinto.
A co do łat, nie macie wrażenia, że każdy srokaty model Schleich ma przynajmniej jedną łatę w okolicach brzucha, która biegnie pod brzuchem i po obu bokach konia? Nie umiem tego inaczej opisać, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Tak na marginesie, ogierek dostał imię - Diamond. Myślę, że mu pasuje :)
Dajcie znać, jak Wam się ten model podoba ;)
Do napisania!
Jest to ogier tinker Schleich. Bardzo mi się podoba, co też zadecydowało o jego kupnie, ale szczerze mówiąc bardziej przypomina mi klacz niż ogiera :P Może dlatego, że z poniższej perspektywy jego grzywa przypomina damską fryzurę ;) Nie sądzicie?
Bardzo podoba mi się jego zaróżowiony pysk, choć mógłby być bledszy, a strzałka mogła być biała a nie różowa :P
Bardzo lubię takie bujne ogony :)
Mam jednak jedno zastrzeżenie, na ogonie po bliższym przypatrzeniu się widać niezeszlifowane szwy.
Uwielbiam takie szczoty :D
Po podniesieniu konia widać podkowy, ale kopyta mogłyby być pomalowane na inny kolor niż szczotki pęcinowe.
Ogier ma bardzo bujną grzywę i w tym wypadku szwy wyglądają bardziej jak przedziałek ;)
Tak prezentuje się w firmowej derce Schleich'a. Jest trochę za mała.
A tak w rzędzie. Popręgu nie zapięłam, bo moje siodło by tego nie przeżyło, nie dlatego, że się nie da :)
Tak wygląda z jeźdźcem na grzbiecie. Ludzik odstaje i ledwo wcisnęłam mu stopy do strzemion. Myślę, że lepiej siedziałby w jakimś własnoręcznie robionym siodle.
Tutaj przejście przez małego krzyżaka.
Uwielbiam jego nogi ;D
Porównacie z innymi moimi łaciatkami ;)
Od lewej ogier tinker, klacz tinker, klacz pinto.
A co do łat, nie macie wrażenia, że każdy srokaty model Schleich ma przynajmniej jedną łatę w okolicach brzucha, która biegnie pod brzuchem i po obu bokach konia? Nie umiem tego inaczej opisać, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Tak na marginesie, ogierek dostał imię - Diamond. Myślę, że mu pasuje :)
Dajcie znać, jak Wam się ten model podoba ;)
Do napisania!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego wierzchowca ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńChyba nie miałam okazji, aby obejrzeć go na żywo, albo nie zachwycił mnie na tyle, żeby zawiesić na nim oko. W porównaniu do starszego ogiera oraz klaczy Tinker ze schleich wydaje się taki "gładki". Od boku wygląda całkiem ładnie, sympatycznie i nawet mnie przekonuje, ale tylko ze względu całokształtu. Podobnie jak tobie, nie podobają mi się te żółte kolory, wiem, koń może być brudny, biel na nogach szybko zmienia się w żółć, ale mimo wszystko nie wygląda to realistycznie. Myślę, że kucyk gigant ma swoje plusy i minusy, jak każdy plastik. Gratuluję zdobyczy i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż wydaje mi się, że on jak i klacz pinto, czyli wszystkie moje ciemnogniade srokacze są dziwnie gładkie od boku.
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Znaczy może nie od boku, ale po prostu takie gładkie nawet, jak się na nie patrzy. Po prostu taki misiaczek z niego. Cx O wiem! Ma takie okrągłe przejścia i rysy pyska. Mało kanciasty jest.
UsuńTo jest mój rekord komentarzy pod postem ;) Ale kumam o co chodzi z tinkerkiem :)
UsuńGratuluję nowego modelu! :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję ;)
UsuńPozdrawiam!